- Funkcjonariusze policji około godziny 20:30 otrzymali informację, że w pobliżu Wisłoka przy ul. Bursaki w Krośnie nastolatkowie prawdopodobnie mają spożywać alkohol. Na miejscu podjęli interwencję. Nie mamy informacji o tym, aby te osoby się topiły i aby doszło tam do dramatycznych zdarzeń - relacjonuje podkom. Ewelina Wrona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Choć zgłoszenie wydawało się dramatyczne i na miejscu pojawili się również strażacy z JRG Krosno to nie doszło tam do utonięcia. Nastolatkowie w wieku 12 i 13 lat prawdopodobnie byli pod silnym wpływem alkoholu lub innych środków odurzających i sami zeszli do rzeki, później mieli problem z wydostaniem się na brzeg. Na miejscu pomocy udzieliły im zespoły ratownictwa medycznego SPPR Krosno.
- Dziewczyna została wyciągnięta przez medyków, a chłopak przez strażaków. Wcześniej pomocy udzielił nastolatkowi mężczyzna, który zszedł do rzeki i podtrzymywał mu głowę - relacjonuje mł. bryg. Dariusz Gruszka z Komendy Miejskiej PSP w Krośnie.
Nieprzytomni zostali przewiezieni do szpitala. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
red.