O napaści poinformowało Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe na swoim profilu Facebook:
W dniu dzisiejszym 1️⃣5️⃣➖1️⃣0️⃣➖2️⃣0️⃣2️⃣0️⃣ w godzinach porannych nasz Zespół Ratownictwa Medycznego R0314 ? stacjonujący w Nozdrzcu został zadysponowany do miejscowości w powiecie Brzozowskim. Pacjent, który osobiście wzywał ZRM był agresywny wobec Ratowników Medycznych, nie wyraził też zgody na przeprowadzenie badania. Nasz Ratownik – kierownik ZRM podczas wręczania Karty Medycznych Czynności Ratunkowych został zaatakowany przez pacjenta pogrzebaczem kuchennym ?☹?. Dzięki opanowaniu, oraz zwinności Nasz Ratownik Medyczny żyje. Napastnik został obezwładniony przez Policjantów ?♂️, którzy również byli w miejscu wezwania. Agresor był pod wpływem alkoholu❗
Drodzy pacjenci... w czasie panującej pandemii☣ staramy się ze wszystkich sił chronić Was, Wasze rodziny oraz samych siebie najlepiej jak tylko potrafimy i dlatego też używamy dodatkowych Środków Ochrony Indywidualnej (kombinezony, maski, maseczki, przyłbice itp) w których pracuje nam się bardzo ciężko, często nawet kilkanaście godzin w kombinezonie, który musi być szczelny i nie przepuszcza ani grama powietrza, a takie zachowania jak opisane powyżej bardzo skutecznie „podcina nam skrzydła"... ☹??„KARETKA BEZ RATOWNIKA MEDYCZNEGO JEST TYLKO SAMOCHODEM"❗❗❗
Pamiętajmy, że osoba udzielająca pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz podejmująca medyczne czynności ratunkowe korzysta z ochrony przewidzianej w kodeksie karnym dla funkcjonariuszy publicznych. Za napaść na funkcjonariusza publicznego grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
red.
fot. internet