Z inicjatywą organizacji tego typu zajęć wyszła Sabina Grygolec, instruktorka w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza, mama Juliusza. Na faceboooku zwróciła się o pomoc w znalezieniu osoby, która podjęłaby się pracy na boisku z dziećmi niepełnosprawnymi intelektualnie.
Przyznaje, że o treningach piłkarskich dla syna myślała długo. - Ale wydawało mi się to nierealne - opowiada.
W Krośnie tego typu zajęcia nigdy wcześniej się nie odbywały. - Widziałam, że Julek chce grać w piłkę - mówi. - Podejmowaliśmy różne próby, ale okazało się, że wśród zdrowych dzieciaków nie jest w stanie tak do końca "wejść" w grupę. W końcu stwierdziłam, że sama zorganizuję miejsce i trenera - opowiada.
Post trafił do Jakuba Popielarza, dyrektora Akademii Piłkarskiej Vivio i trenera młodzieży w Karpatach MOSiR Krosno. Zaangażował się w realizację pomysłu od razu. - Nie umiem pozostać biernym wobec tego typu inicjatyw - przyznaje. Dodaje, że bał się tego czy podoła wyzwaniu. - Ale rodzice wytłumaczyli mi, że nie oczekują oni terapii dla swoich dzieci, tylko tego, żeby ich córki i synowie mogli trenować tę popularną dyscyplinę.
Kilka tygodni później na boisku przy ul. Bursaki rozpoczęły się pierwsze zajęcia. - Przyznam się, że było to dla mnie duże wyzwanie - mówi Jakub Popielarz. - Nie wiedziałem, jak się przygotować, z jakimi ćwiczeniami dzieci będą mogły sobie poradzić.
Wszystkie wątpliwości trenera rozwiał trening. - Szybko się dopasowałem, myślę, że najistotniejsze jest nawiązanie odpowiedniej relacji i kontaktu - przyznaje. Dodaje, że kluczowe jest spełnianie marzeń dzieci.
Do tej pory odbyły się trzy treningi. Grupa rośnie w siłę. Na zajęcia dołączają kolejne dzieci. W planach jest utworzenie grup wiekowych.
- Mój syn, podobnie jak inne dzieci, bardzo czeka na te spotkani - przyznaje Sabina Grygolec.
Treningi skierowane są do niepełnosprawnych w wieku od 6 do 16 lat. - Przychodzą na nie dzieci z różnymi dysfunkcjami, ale potrafią razem działać i uczą się być przy sobie - mówi Sabina Grygolec.
Jakub Popielarz zaznacza, że nie bez znaczenia jest też współpraca ze zdrowymi dziećmi podczas takiego treningu. - W zajęciach pomagają mi moi podopieczni z Karpat MOSiR Krosno - mówi.
Sabina Grygolec dodaje, że zdrowi uczą się współpracy z niepełnosprawnymi. - Bo niestety w naszym społeczeństwie jest tak, że boimy się niepełnosprawnych. Nie znamy ich, więc nie wiemy jacy są - zauważa.
Treningi odbywają się raz w tygodniu, ale na razie nie mają stałego miejsca. Pierwsze dwa udało się zorganizować na boisku przy stadionie lekkoatletycznym. Ostatni, dzięki uprzejmości dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, w hali sportowo-widowiskowej przy ul. Bursaki. Oprócz ćwiczeń dzieci rozegrały dwa mecze. Pierwszy przeciwko rodzicom, w drugim rywalami byli zawodnicy Karpat MOSiR Krosno 2007. Oba mecze wygrali niepełnosprawni.
Niepełnosprawni piłkarze nazwali się "Grupą Mistrzów Świata". - W zajęcia angażują się w stu procentach. Praca z nimi to dla mnie przyjemność - mówi Jakub Popielarz. I zachęca, tych którzy się jeszcze nie zdecydowali, albo dopiero dowiedzieli się o tej inicjatywie, do zapisów.
Więcej informacji pod numerem telefonu – 668 103 266.
Marzeniem trenera Popielarza jest by grupa miała jednolite stroje sportowe. - Dlatego szukamy sponsorów, którzy wesprą naszą inicjatywę - mówi.
Zaprasza też do współpracy młodych piłkarzy, trenerów, studentów wf i pedagogiki, chętnych do pomocy i asyst przy prowadzeniu grupy.
tekst i zdjęcia: Tomasz Jefimow