Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 29 kwietnia 2025 05:20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Koniec batalii o nadajnik 5G w Korczynie. Sprawę rozwiązali właściciele budynku, na którym miał stanąć

Planowana przez jedną ze spółek telekomunikacyjnych inwestycja wzbudziła spore kontrowersje. Mieszkańcy Korczyny sprzeciwili się budowie stacji bazowej 5G. Protest trwał od wiosny 2019 roku.
Koniec batalii o nadajnik 5G w Korczynie. Sprawę rozwiązali właściciele budynku, na którym miał stanąć

Autor: FB/Nie Dla Budowy Masztu w Korczynie Rynku

W trakcie procedury zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę stacji bazowej telefonii komórkowej mieszkańcy skierowali pisemny protest do starosty krośnieńskiego. Nie kryli w nim oburzenia i przerażenia. Zaznaczali, że promieniowanie emitowane przez aparaturę zainstalowaną na maszcie będzie zagrożeniem dla zdrowia.

Protest argumentowali publikacjami na temat szkodliwości promieniowania, zwłaszcza długotrwałego.

Zwracali też uwagę na to, że wysoki maszt w centrum Korczyny będzie widoczny w przestrzeni publicznej z praktycznie każdego miejsca w miejscowości, co spowoduje znaczną i nieodwracalną szkodę w krajobrazie.

W ubiegłym roku starosta krośnieński odmówił zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę stacji bazowej.

Inwestor złożył odwołanie do Wojewody Podkarpackiego. Ten uchylił zaskarżoną decyzję i przekazał ją do ponownego rozpatrzenia. W lutym tego roku starosta zatwierdził projekt i udzielił zgodę na budowę nadajnika.

Dla mieszkańców taki obrót sprawy był bulwersujący. Zapowiadali złożenie odwołania do wojewody.

Sprawę zakończyli jednak właściciele budynku, na którym miał stanąć maszt.

Andrzej Gonet, współwłaściciel firmy "PLUS-BIS" tłumaczy, że podpisanie umowy ze spółką telekomunikacyjną było podyktowane chęcią rozwoju Korczyny pod względem dostępności do telefonii komórkowej i internetu.

- Planowany nadajnik miał temu służyć, ale część mieszkańców była bardzo mocno przeciwna temu przedsięwzięciu - zaznacza Andrzej Gonet. - Niestety nikt z mieszkańców nie przyszedł zapytać o plany w tym zakresie. Dodaje, że umowę z operatorem udało się rozwiązać. - Ta inwestycja nie jest priorytetem w naszej działalności. Nic za wszelką cenę - podkreśla.

Dodaje też, że umowa nie przewidywała, aby spółka telekomunikacyjna zamontowała na maszcie anteny w technologii 5G.

Autor: Tomasz Jefimow


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ