Tym razem woda przybrała barwę białą. Na miejsce zadysponowano strażaków z JRG Krosno, OSP Krosno-Białobrzegi, OSP Krosno-Suchodół oraz mobilne laboratorium ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemicznego z JRG Leżajsk. Akcją dowodziła grupa operacyjna KM PSP Krosno w składzie: zastępca komendanta bryg. Krzysztof Marszałek, naczelnik wydziału operacyjnego mł. bryg. Piotr Szydło, zastępca dowódcy JRG Krosno st. kpt. Mateusz Dębiec. Prócz strażaków na miejscu pracowali policjanci, technicy kryminalistyki, przedstawiciele Wód Polskich.
Po przyjeździe pierwszego zastępu w potoku białej substancji było już niewiele, a z biegiem czasu zniknęła prawie całkowicie.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz przeprowadzili podstawowe badania wody. Jak się okazało, po kilku godzinach od zgłoszenia, w wodzie nie stwierdzono już żadnych niebezpiecznych substancji chemicznych. W potoku nie stwierdzono też śniętych ryb. Zostały pobrane próbki do dalszych, dokładniejszych badań laboratoryjnych.
Przeczytaj też:
- Pół tysiąca śniętych ryb w potoku Marzec w Krośnie. Sprawę wyjaśniają policja, WIOŚ i RZGW w Rzeszowie
- Wyciek nieznanej substancji z jednego z zakładów przy ul. Lotników. Wisłok jest zagrożony?
krosno112.pl