Podkarpacie. Kradzież "Malucha", groźby i alkohol za kierownicą
Nocny patrol w miejscowości Lisie Jamy zamienił się w dynamiczną akcję pościgową. Policjanci z Lubaczowa zwrócili uwagę na gwałtownie zatrzymującego się volkswagena. W mgnieniu oka z auta wybiegli kierowca i pasażerowie, znikając w pobliskich zaroślach. Funkcjonariusze ruszyli tropem uciekinierów, ale po chwili na miejsce niespodziewanie wrócił kierujący volkswagenem – jak gdyby nic się nie stało.
11.03.2025 10:09